Forum medycyna3.fora.pl Strona Główna medycyna3.fora.pl
FORUM WIECZNIE MŁODYCH LEKARZY
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

joke:)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 38, 39, 40  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medycyna3.fora.pl Strona Główna -> Kącik Małego Wykolejeńca
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasia




Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:59, 11 Lis 2006    Temat postu:

Przychodzi baba do dentysty:
- Panie doktorze, tak strasznie boję się borowania, że chyba wolałabym już zajść w ciążę.
- To niech się pani zdecyduje, bo nie wiem, jak fotel mam ustawić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:30, 22 Lis 2006    Temat postu:

Jakie są trzy rzeczy do których mężczyźni nie są zdolni?
- Przyznać się do błędu
- Nie zasnąc po stosunku
- Spytać o drogę kiedy zabłądzili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:31, 22 Lis 2006    Temat postu:

Za krzakami na autostradzie skrył się patrol policji. Wszyscy jadą bardzo szybk
i po kolei płacą mandaty. W pewnej chwili pojechała wolno syrenka i policjanci
postanowili dać jej kierowcy nagrodę okrągłą stówkę.
- Co pan zrobi z ta nagrodą? - spytali
- Wreszcie zrobie sobie prawo jazdy - odpowiedział.
- Niech, go Pan nie słucha on jak sobie mocno wypije to zawsze takie pierdoły
mówi - wtrąciła żona
Babcia:
- A mówłam Stasiu, że kradzionym atem daleko nie zajedziesz!
- Na to dziadek wychodzi z bagażnika
- Czy to już Austria?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:33, 22 Lis 2006    Temat postu:

ONA
1. Myśli "au"
2. Wkłada palec do buzi by krew nie kapała na dywan
3. Drugą ręką sięga po plaster. Przykleja.
4. Idzie dalej.

ON
1. wrzeszczy " k****"
2. Odsuwa rękę jak najdalej, bo nie może znieść widoku krwi.
3. Woła o pomoc.
4 ( w tym czasie tworzy się na dywanie plama krwi0
5. musi usiąść bo nagle dziwnie się poczuł ( w tym czasie przychdzi ona)
6. Łamiącym głosem wyjaśnia, że o mało nie stracił ręki
7. odmawia przyklejenia plastra bo na taką rane jest stanowczo z amały.
8. Potajemnie sprawdza w encyklopedi zdrwia, ile krwi może stracić dorosły
człowiek. ( ona w tym czasie leci do apteki po większuy plaster0
9. Z mężną miną znosi przyklejanie plastra
10. Prosi o duży stek na kolację, zeby przyspieszyć tworzenie się czerwonych
krwinek
11. Ostrożnie kładzie nogi na stoliku ( W tym czsie ona smaży mu stek)
12. Stwierdza, że przydało by się parę piw, aby uśmierzyc ból.
13. Odkleja plaster, zeby sprawdzić czy rana jeszce krwawi ( w tym czasie ona
jedzie na stacje benzynową po piwo)
14. Tak długo kombinuje przuy plastrze, że rana znów zaczęła kwawić
15. Zarzuca jej ,że nie umie opatrzyć rany
16. Wzdycha i jęczy, kiedy ona odkleja stary i przykleja nowy plaster.
17. Stwierdza, ż musi dziś wieczorem zrezygnować z tenisa, ale całkiem
przypadkiem w TV leci mecz Pucharueuropy w piłce nożnej ( tym czasie ona trze
plamę na dywanie)
18. W nocy kilka razy wstaj, aby sprawdzić, czy nie wdało się zakażenie.
19. Z tego powodu jest następnego dnia zmęczony i podrażniony.
20. Zwalnia się z pracy 2 godziny wcześniej , aby potwierdzić, że nie wdało się
zakażenie.
21. W pracy kradnie potajemnie temblak z apteczki.
22. Prosi miłą koleżankę o zabandażowanie i napawa sie jej współczuciem.
23. Podniesiony na duchu idzie wieczorwm z kolegoami na piwo i na pytanie: " Co
się stało/ " odpowiada " DROBIAZG NIE MA O CZYM MÓWIĆ."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:35, 22 Lis 2006    Temat postu:

Babcia i dziadek siedzą na ławce rozmawiając:
- Wiesz Marian trochę się głupio czuję siedząc na ławce w parku i młodzi tak
dziwnie na nas patrzą.
- Ja też się czuje podobnie. Może chodź do domu, zaparzę herbatkę i pooglądamy
sobie leki Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:35, 22 Lis 2006    Temat postu:

Kolega pyta kolegę:
Powiedz mi?Czy kobieta ma łechtaczkę z przodu ,czy z tyłu?
Z przodu ,odpowiada koega.
Cholera!!!! To ja cała noc cyckałem owsika!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:37, 22 Lis 2006    Temat postu:

Państwowy Szpital Kliniczny Nr. 4 w Lublinie. W izolatce rozlega się dzwonek telefonu komórkowego.
Mężczyzna podnosi się z łóżka i sięga do szafki.
- Czy pan Kowalski ? - rozlega się głos w słuchawce
- Tak.
- Mówi ordynator oddziału zakaźnego prof. Kwiatkowski. Drogi panie mam już wyniki pańskich badań.
Jest pan chory na błonicę, boreliozę, brucelozę, cholerę, dur brzuszny, dżumę, czerwonkę bakteryjną,
gruźlicę,
kampylobakteriozę, kiłę, krwotoczne zapalenie jelit, ospę wietrzną, chlamydiozę, krztusiec, promienicę,
pryszczycę, nosaciznę, odrę, tularemię, rzeżączkę, wąglik, włośnicę, wszawicę, wściekliznę i AIDS.
- O Boże - krzyczy pacjent - ale chyba będziecie mnie leczyć ?
- Aaa ? Tak, tak, oczywiście, będziemy. Już nawet wyznaczyliśmy panu specjalną dietę naleśnikową.
- A ta dieta mi pomoże ?
- Pomoże albo nie. Skąd ku*wa mam wiedzieć ? - odpowiada zły jak diabli profesor - Ale naleśniki to
jedyna potrawa, która zmieści się w szparę pod drzwiami...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:38, 22 Lis 2006    Temat postu:

Idzie sobie ulica dziewczyna z lodem. Podchodzi do niej chłopak:
- Nie chciałbym Cię urazić, ani nie chciałbym, żebyś mnie źle zrozumiała, ale chciałbym, żebyś mi dala
polizać.
- ... ???!!! - ale wyciąga w kierunku chłopaka rękę z lodem.
- Wiedziałem, że mnie źle zrozumiesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:40, 22 Lis 2006    Temat postu:

Mamuśka przychodzi z synkiem do Urzędu Pracy.
- Chciałabym znaleźć jakąś robotę dla Jaśka.
- A co Jaiek potrafi? - pyta urzednik.
- Jasiek potrafi murować. - odpowiada matka.
- No proszę - cieszy się urzędnik - mam bardzo dobrą ofertę: murarz z pensją
4000 na ręke...
- Eeee, nie, to za duzo, bo będzie cały czas pijany chodził!
- No to może pomocnik murarza? - mówi zdezorientowany urzędnik - 3000 na rękę...
- Nie, to dalej za dużo - ociąga się matka - Ja chciałabym, żeby dostawał tak
600-700 złotych.
- Uuu, proszę pani, to nie tak łatwo, Jasio musiałby mieć studia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:43, 22 Lis 2006    Temat postu:

Kowalska się uparła, żeby Kowalski zabrał ja na dancing. Długo jej tłumaczył,
że to bez sensu, że go to nie bawi, ale wreszcie ustąpił. Poszli. Wchodzą do
lokalu...
- Dzień dobry, panie Kowalski! - wita go od progu portier. Żona zdziwiona. W
sali podbiega natychmiast kelner.
- Dla pana ten stolik co zwykle?
Żona jeszcze bardziej zdziwiona. Mąż tłumaczy, że pewnie go z kimś myla.
Podchodzi kelner.
- Dla pana to co zwykle? A dla Pani?
Żona zaczyna się wściekać. Zaczyna sie występ. Striptizerka właśnie ma zdjąć
ostatni element odzieży i pyta kto z sali pomoże jej rozwiązać tasiemki.
- Ko-wal-ski! Ko-wal-ski! - skanduje sala.
Tego już było za wiele. Zerwała się i wybiegła z restaauracji. Kowalski za nią.
Wsiedli do taksówki i jadą do domu. Kowalska cała drogę robi Kowalskiemu
wyrzuty. W końcu kierowca taksówki odwraca głowę i mówi:
- Co Kowalski, takiej pyskatej k...tośmy jescze nie wieźli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:44, 22 Lis 2006    Temat postu:

Kowalscy postanowili wybrać się do opery (kiedyś w końcu trzeba)
Odwalili się: on garnitur, ona nowa wryzura. Stoją w kolejce do kasy, a przed
nimi tez jakaś para i facet mówi:
Romeo i Julia, dwa proszę
Następnie Kowalscy podchodzą do okienka a Kowalski mówi:
Edward i Krystyna też dwa....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:45, 22 Lis 2006    Temat postu:

Morderca skazany na 25 lat więzienia ucieka. Włamuje się do pewnego domu, gdzie
zastaje młodą parę podczas wieczornych igraszek. Bandyta przywiązuje mężczyznę
do krzesła i zostawia w kącie pokoju, po czym rzuca kobietę na lóżko. Przez
chwilę całuję kobietę po szyji, po czym wybiega. W tym momencie związany
chłopak podpełza do dziewczyny i mówi:
- Kochanie, ten facet to bandyta, od lat nie widział kobiety, będzie się na
Tobie wyżywał seksualnie, ale bądź dzielna, od tego zależy nasze życie. Pozwól
mu zrobic wszysto i udawaj, że Ci się podoba. Widziałem jak całował Twoją szyję.
- Ależ skarbie, przerywa mu kobieta - on nie całował mojej szyji, tylko szeptał
mi do ucha.
- Co Ci szeptał??
- Pytał gdzie trzymamy wazelinę. Bądź dzielny kochanie!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:39, 23 Lis 2006    Temat postu:

Siedzi sobie duży Jasiek w jednoste wojskowej. Któregoś dnia przyszedł do niego
list od dziewczyny:
- Kochany Jaśku, niestety nie mogę byc już dłużej z Tobą. Ta odległość jest za
duża, a do tego zdradziłam Cię kilka razy, więc sam widzisz , że to nie ma
sensu. Dlatego proszę Cię bardzo, abyś mi odesłał to zdjecie, które Ci dałam
kiedyś na pamiątke - buziaki Ania.
Jaśkowi przykro się zrobiło, ale co miał robić. Wziął owe zdjęcie i zaczął
chodzić po jednostce i zbierać od chłopaków zdjęcia ich dziewczyn, dziwek, z
którymi spali, sióstr i wogóle wzystkch lasek jakich zdjecia mieli. Uzbierało
się tego ze 60 sztuk.
- Kochana Aniu nie moge sobie przypomnieć jak wyglądasz, dlatego wyświadcz mi
przysługe i wybierz swoje zdjecie, a reszte odeślij mi do jednostki - buziaczki
Jasiek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:40, 23 Lis 2006    Temat postu:

Do urzedu przychodzi gosc. Jest rok 1989, niedługo po upadku komuny:
- Dzien dobry, chce zmienic nazwisko.
- A jak sie pan nazywa?
- Bezjajcow. To takie staromodne, chcialbym nazywac sie jakos po amerykansku.
- Dobrze. Niech pan przyjdzie za tydzien po dowod.
Po tygodniu gosc przychodzi, odbiera dowod i czyta nazwisko: Yonderbrack


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:43, 23 Lis 2006    Temat postu:

Biznesman wysłał fax do swojej żony:
" Moja najukochańsza żono, mam nadzieję, że zrozumiesz, iż teraz, kiedy masz 54
lata, nie jesteś w stanie zaspokoić moich wszystkich potrzeb seksualnych.
Jestem bardzo szczęsliwy zyjąc u Twego boku, jesteś najwspanialsza zoną pod
słońcem!
Dlatego mam szczerą nadzieję, ze zrozumiesz, dlaczego właśnie w tej chwili
kiedy czytasz tę wiadomość, jestem w hotelu Comfort razem z Vanessa, moja 18-
letnią sekretarką. Nic się nie martw, będe w domu przed półnącą!"

Kiedy biznesman wrócił do domu, znalazł na stole kartkę od swojej żony:
" Mój drogi mężu, dziękuję Ci za ten szczery fax. Chciałabym Ci przypomnieć, że
ty również masz 54 lata. Kiedy przeczytasz tę wiadomość, chce żebys wiedział,
że jestem w hotelu Fiesta razem z moim, 18-letnim instruktorem tenisa. Jako
biznesman, który zna się na matematyce pewnie dostrzeżesz podobieństwo sytuacji.
Jest tylko mała różnica: 18 wejdzie więcej razy w 54 niż 54 w 18...
Dlatego nie czekaj na mnie będe nad ranem.
Twoja bardzo dobrze rozumiejaca Cię żona"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medycyna3.fora.pl Strona Główna -> Kącik Małego Wykolejeńca Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 12 z 40

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin