Forum medycyna3.fora.pl Strona Główna medycyna3.fora.pl
FORUM WIECZNIE MŁODYCH LEKARZY
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

joke:)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 38, 39, 40  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medycyna3.fora.pl Strona Główna -> Kącik Małego Wykolejeńca
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:18, 19 Paź 2006    Temat postu:

W pewnej rodzinie urodziła się sama główka. Kilka lat później, przy stole
wigilijnym siedzą wszyscy członkowie rodziny. Główka też oczywiście siedzi ze
wszystkimi i żre zupkę. Zżarła. Potoczyła się pod choinkę, otworzyła prezent
i
rzekła:
- Ku*wa! Znowu czapka! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:36, 19 Paź 2006    Temat postu:

Wchodzi rolnik do stodoły wydoić krowę. Patrzy a krowa pęknięta. Myśli sobie -
"co ja biedny pocznę? Jedyna żywicielka rodziny." Z rozpaczy targnął się na
linę. Po godzinie do stodoły wchodzi żona. Patrzy a tu pęknięta krowa. Szok.
Nagle patrzy - mąż wisi. Myśli - "krowa pęknięta, mąz wisi, 3 dzieci na
utrzymaniu. Nie dam rady." Wzieła linę i powiesiła się obok męża. Po godzinie do
stodoły wchodzi najstarszy syn. Patrzy - pęknięta krowa, ojciec wisi, matka
wisi. Myśli - "co ja pocznę jak wyżywię moich braci? Wpadł na pomysł żeby
nałapać ryb. Chwycił wędkę i poszedł nad rzekę. Nagle złapał syrenkę. A ona mu
mówi - "Masz fart. Mam dla ciebie propozycję. Bzyknij mnie 5 razy na szybciora a
spełnię twoje 3 życzenia. Ale jak ci się nie uda zamienisz się w kamień."
Zgodził się bez wachania ale wydolił tylko 3 razy więc syrenka zamieniła go w
kamień. Za godzinę do stodoły wchodzi średni syn. Patrzy - pęknięta krowa,
ojciec wisi, matka wisi, brata nie ma. Myśli - co ja zrobię. Muszę poszukać
najstarszego brata. Poszedł nad rzekę a tu posąg brata z kamienia. Myśli - "jak
teraz żyć? Co dać najmłodszemu bratu do jedzenia? Postanowił nałapać ryb. Puścił
wędkę i złapał syrenkę. Syrenka mu mówi -"Masz fart. Mam dla ciebie propozycję.
Bzyknij mnie 5 razy na szybciora a spełnię twoje 3 życzenia. Ale jak ci się nie
uda zamienisz się w kamień". Zgodził się ale dał radę tylko 4 razy więc syrenka
zamieniła go w kamień. Za godzinę do stodoły wchodzi najmłodszy syn. Patrzy -
pęknięta krowa, ojciec wisi, matka wisi, braci nie ma. Myśli - co ja zrobię.
Muszę poszukać braci. Poszedł nad rzekę a tu posągi braci z kamienia. Myśli -
"kurde głodny jestem. Nałapie se ryb" Puścił wędkę i złapał syrenkę. Syrenka mu
mówi -"Masz fart. Mam dla ciebie propozycję. Bzyknij mnie 5 razy na szybciora a
spełnię twoje 3 życzenia. Ale jak ci się nie uda zamienisz się w kamień."
Najmłodszy syn mówi - "dobra, a mogę cię bzyknąć 10 razy?" Syrenka mówi -"nie
widzę przeszkód". Najmłodszy syn dalej -"a jakbym cię bzyknął 15 razy na
szybciora?" Syrenka - "jak tylko dasz radę to ok". Najmłodszy syn negocjuje
dalej -"a może tak bym cię bzyknął 20 razy?" Syrenka - dla mnie bomba!!!
Najmłodszy syn nieśmiało pyta -" A nie pękniesz... jak krowa?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:43, 19 Paź 2006    Temat postu:

Facet czeka w szpitalu na poród żony, pali nerwowo papierosa, w końcu przychodzi
lekarz i mówi: -Gratuluję, jest pan ojcem. Facet gasi papierosa i pyta
niecierpliwie: -Panie doktorze, syn czy córka? Lekarz z zakłopotaniem mówi:
-Syn, ale widzi pan, jest pewien problem... On urodził się bez nóżek. Facet
blednie, ale szybko otrząsa się i mówi: -No cóż, trudno, damy radę. -To nie
wszystko- mówi lekarz - on nie ma również rączek. Facet znów blednie, ale znów
szybko dochodzi do siebie i pyta: -Czy to wszystko, czy są jeszcze jakieś złe
wieści? -Hm, jak by to panu... no więc nie ma także tułowia. -Mój Boże, mój
Boże - jęczy facet - sama główka...to tragedia... Lekarz przestępuje z nogi na
nogę: -Eeehm, proszę pana, właściwie to główki też nie ma. Facet zaskoczony:
-Jak to, to co właściwie się urodziło? Lekarz: -Same oczy. Facet stoi jak
sparaliżowany, ale powoli przytomnieje i jąkając się mówi: - Same oczy...to
straszne... no ale to jednak moje dziecko, mój syn... Czy mógłbym
go...je...zobaczyć? -Oczywiście -odpowiada lekarz - leżą tu, na poduszeczce.
Facet patrzy: w malutkim łóżeczku na poduszeczce leży para niebieskich oczu.
Pochyla się nad nimi, -Jakie ładne oćki -mówi -a ktio tio takie ładne oćki ma?
No popatrz na tatusia...Lekarz przerywa: -Niech się pan nie wysila, oba są ślepe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:46, 19 Paź 2006    Temat postu:

Pani w szkole opowiada dzieciom:
- ośmiornice żyją na dnie oceanów i mają takie małe odnóża. Nagle zaczynają się
poruszać, najpierw bardzo powoli potem coraz szybciej i szybciej.... Wychodzą po
po dnie coraz wyżej aż w końcu dojdą na brzeg. Tam sie rozpędzają i biegną
przez pagórki, równiny pustynie aż w końcu dobiegną do gór. Wdrapują się na
największą i odbijają się najmocniej jak tylko potrafią i lecą, lecą. Dolatują
do stratosfery po czym są już w kosmosie...
W tym momencie w pierwszej ławce zgłasza się dziewczynka:
- Proszę pani, to co pani mówi to nieprawda.
- Nieprawda? A jak ty sie nazywasz?
- Kowalska.
- Dzieci otwieramy zeszyty i piszemy: Kowalska jest PIE..IĘTA.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:47, 19 Paź 2006    Temat postu:

wiosna w parku,kwiatki kwitna ptaszki spiewaja chlopak i dziewczyna siedza na lawce. dziewczyna do chlopaka: poloz reke na mym
łonie, a chlopak pyta: a co to jest mymłon?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez YoY dnia Śro 13:12, 25 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:50, 19 Paź 2006    Temat postu:

Para wybrała się na zimowe ferie do małego, romantycznego domku gdzieś w
górach. On od razu poszedł do drewutni po drwa do kominka. Po powrocie
krzyczy: - Kochanie, jak strasznie zmarzły mi ręce! - Włóż je między moje uda i
ogrzej - odpowiada ona czule. Jak powiedziała, tak zrobił i to go rozgrzało.
Zjedli obiad i on poszedł narąbać jeszcze trochę drewna. Po powrocie woła: -
Kochanie, ależ mi zimno w ręce! - Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada
ponownie dziewczyna. Nie trzeba mu było dwa razy powtarzać. Po kolacji chłopak
udał się po zapas drewna na całą noc. Ledwo wrócił, od razu woła: - Jejku,
jejku, kochanie, jak mi zimno w ręce! - Ręce, ręce! - nie wytrzymuje
dziewczyna. - A uszy to ci nie marzną?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:55, 19 Paź 2006    Temat postu:

Wchodzi facet z wadą wymowy do sklepu mięsnego.
- Fofłose fu hilo młymła!
- SŁUCHAM?!
- Fofłose fu hilo młymła!
- SŁUCHAM?!
- NO FU HILO MŁYMŁA!
Sprzedawca wychodzi na zaplecze i mówi do kolegi:
- Obsłuż klienta, idę do kibla.
Kolega wychodzi i pyta:
- Co panu podać?
- Fofłose fu hilo młymła
- CZEGO!
- MŁYMŁA!
Sprzedawca woła kierownika:
- Panie kierowniku, może pan zrozumie czego chce ten Facet ?
Kierownik chcąc dać przykład personelowi, bardzo uprzejmie:
- Czym mogę panu służyć?
- Hucze, FU HILO MŁYMŁA!
- Mógłby pan powtórzyć ?
- FOCHYLONY SHLEF, FU CHILO MŁYMŁA CHŚIAŁEM !
Kierownik przypomina sobie, że na zapleczu mają sprzątaczkę z wadą wymowy. Woła
ją i tłumaczy o co chodzi, po czym wychodzi na zaplecze.
Sprzątaczka obsługuje klienta:
- Fucham chana ?
- Fu hilo młymła !
Sprzątaczka zważyła, spakowała, skasowała i wychodzi na zaplecze.
Wszyscy do niej podbiegli.
- No i co on chciał ?
- No jah fo - fu hilo młymła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:14, 19 Paź 2006    Temat postu:

Trzy kłamstwa studenta:
- od jutra nie pije,
- od jutra sie ucze,
- dziekuje, nie jestem glodny,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:23, 19 Paź 2006    Temat postu:

Czy wiesz, że:
Nemożliwe jest polizanie własnego łokcia?

Gdy mocno kichasz możesz złamać sobie żebra?

Gdy próbujesz powstrzymać kichnięcie naczynia krwionośne w mózgu lub szyji mogą
pęknąć, a Ty umarłbyś?

Gdy kichasz z otwratymi oczyma gałki oczne mogą zostać wypchnięte?

Budowa ciała świni uniemożliwia jej spojrzenie w niebo?

50% ludności na świecie nigdy nie orzymała ani nie wykonywała telefonu?

Szczury i konie nie mogą wymiotować?

Założenie słuchawek tylko na jedną godzinę powoduje wzrost bakterii w Twoim
uchu o 700%?

Zapalniczke wynaleziono wcześniej niż zapałki?

23% uszkodzeń kopiarek powodowanych jest przez ludzi, którzy na nie siadają aby
skopiować swój tyłek?

W swoim życiu, w czasie snu zjadasz około 70 insektów i 10 pająków? (MmmmH!)

Dokładnie jak odcisk palca, odcisk jężyka jest niepowtarzalny?

Ponad 75% osób, które to czytają będą próboały polzać swój łokieć?
To naprawdę jest niemożliwe!

Gdybyś krzyczał/ła nieprzerwanie przez 8 lat, 7 miesięcy, 6 dni wyprodukowałbyś
energię elektryczną potzebną do zaparzenia filiżanki kawy? Opłaca się

Orgazm świni trwa 30 minut( W następny wcieleniu chcę być świnią)

Gdy uderzasz głową w mur spalasz 150 kalorii ( Ciągle myśle o świnii)

Karaluch bez głowy żyje przez 9 dni zanim umrze z głodu?

Niektóre lwy parują się 50 razy w ciągu dnia ( Mimo wszystko zostaje przy świni,
Jakośc przed ilością)

Motyle liżą swoje stópki( To musiało zostać powiedziane, interesujące)

Słonie są jedynemi zwierzętami, które nie potrafią skakać...( I chyba dobrze)

Kocie siki fosforyzują w ciemności

Oko strusia jest większe niż jego mózg

Rozgwiazdy nie mają mózgu

Niedźwiedzie polarne są mańkutami

Ludzie delfiny to jedyne stworzenia, które odczuwają przyjemność z powodu
seksu. ( Hej co z ta świnią???)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:22, 26 Paź 2006    Temat postu:

W lesie mieszka miś, królik i inne zwierzęta.
Pewnego dnia miś spotyka królika a królik mówi:
- Cześć niedźwiedź!
- Cześć zając!
- Pozdrawia cię Michał.
- Jaki Michał?
- Ten co ci w nos nakichał!
I cały las od razu zaczyna się śmiać. Historia ta powtarza się po raz drugi i załamany miś idzie poradzić się sowy. Ta
po krótkim namyśle mówi:
- Musisz pierwszy powiedzieć do królika cześć. On ci odpowie. Ty powiesz mu, że ma pozdrowienia od Bachy. On się spyta
od jakiej bachy, a ty powiesz, że od tej która ma czache z blachy!
Misiu zadowolony idzie lasem i spotyka zająca:
- Cześć zając!
- Cześć niedźwiedź!
- Masz pozdrowienia od Bachy!
- Wiem Michał mi powiedział.
- Jaki Michał?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lena




Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakowskie Przedmieście :)

PostWysłany: Nie 18:26, 29 Paź 2006    Temat postu:

Kłamstwa studenta (wersja 5):
- od jutra nie piję
- od jutra zaczynam się uczyć
- nie, dziękuję, nie jestem głodny
- tak, mam pieniądze
- zgaś światło, nic Ci nie zrobię


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia




Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:35, 31 Paź 2006    Temat postu:

YoY!
Nie wiem kim jesteś,nie wiem z której jesteś grupy,ale dowcipy masz naprawdę super!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalo




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Czw 21:42, 02 Lis 2006    Temat postu:

Mężowi zaginęła żona. Kamień w wodę! On szaleje: wydzwania na policję, pogotowie, szuka po szpitalach, dręczy rodzinę i znajomych - Nic!
Po dwóch dniach usilnych poszukiwań wpada do domu i... słyszy jakiś hałas w kuchni. Zagląda i widzi, że żona krząta się przygotowując mnóstwo kanapek...
- Kochanie, ja od zmysłów odchodzę, co się stało, gdzie byłaś, pół miasta cię szuka!
- Ach, skarbie, nie uwierzysz, co mi się przytrafiło: porwało mnie paru facetów, zawiozło na chatę a tam seks: orgie, pozycje takie, siakie, z przodu, z tyłu, afrodyzjaki, gadżety, no mówię ci - koszmar! I tak przez cały tydzień!
- Zaraz, zaraz, skarbie, jaki tydzień? Przecież nie było cię dwa dni?
- No tak, ale ja tylko wpadłam na chwilę po kanapki!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalo




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Czw 21:44, 02 Lis 2006    Temat postu:

Rycerz jedzie wzdluż rzeki. Nagle widzi jak rybak wyławia złotą rybkę.
Szybko zabija rybaka, a rybka do niego:
• Wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia.
Rycerz: Cool... Chce być nieśmiertelny.
Rybka: Jesteś nieśmiertelny.
Chcę..., żeby moj koń był nieśmiertelny
• Twój koń jest nieśmiertelny.
Chcę...,hmmmmmm.... chcę mieć genitalia jak mój koń!
• Masz genitalia jak twój koń.
Rycerz wraca na swój dwór, a tam naprzeciw wybiega jego wierny giermek
(z wiejskim akcentem):
• Ło Panie, Panie! gdzieżeś ty był!?! Jom żem siem ło ciebie tak zajebiście
martwił
Rycerz: Nie gadaj mi tu głupot tylko weź topór i walnij mnie nim w głowę.
• Nie panie, nie! Jom mogłbym ciem zajebiście zabić!
• Walnij mnie, bo ja cię walnę!
• Ok.
Giermek wziął zamach, uderzył...
• Łooooooo, panie..... jak ty jesteś zajebiście nieśmiertelny
• To nic. Walnij mojego konia!
• Ło panie! Twój koń też jest zajebiście nieśmiertelny
• To nic. Patrz na to!
Rycerz otwiera klapkę w zbroi i pokazuje zawartość giermkowi.
• Giermek: ŁOOOOOO PANIE Jaka zajebista ci...a!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia




Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:48, 11 Lis 2006    Temat postu:

Dwóm przyjaciółkom po długich namowach, udało się wreszcie przekonać mężów, żeby zostali w domu i same wychodzą na kolacje do knajpy, żeby przypomnieć sobie "dawne czasy".Po zabawnie spędzonym wieczorze, dwóch butelkach białego wina, szampanie i buteleczce wódki opuszczają restaurację całkowicie pijane!W drodze powrotnej obie nachodzi "nagła potrzeba", może dlatego, że dużo wypiły. Nie wiedząc gdzie iść się wysikać, bo było juz bardzo późno, jedna wpada na pomysł i mówi do drugiej:- Wejdźmy na ten cmentarz, tutaj na pewno nikogo nie będzie.Wchodzą na cmentarz, najpierw jedna ściąga majtki, sika, wyciera się tymi majtkami i oczywiście je wyrzuca... Widząc to, druga od razu sobie przypomina, że ma na sobie drogą, markową bieliznę i szkoda by ją było tak wyrzucić. Ściąga więc majtki, wkłada je do kieszeni, sika i zrywa kokardę z pierwszego lepszego wieńca, żeby się "podetrzeć". Na drugi dzień mąż pierwszej, dzwoni do męża drugiej:- Jurek, nawet sobie nie wyobrażasz co się stało! To koniec mojego małżeństwa!- Dlaczego?- Moja żona wróciła o 5-tej rano kompletnie pijana i na dodatek bez majtek. Od razu wywaliłem ją z domu.Na to drugi:- Marek, to jeszcze nic, wiesz co do wykombinowała moja? Nie tylko przyszła pijana i bez majtek, ale miała włożoną w tyłek czerwona kokardę z napisem: "Nigdy Cię nie zapomnimy. Łukasz, Ignac, Staszek i pozostali przyjaciele z siłowni".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medycyna3.fora.pl Strona Główna -> Kącik Małego Wykolejeńca Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 11 z 40

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin