Forum medycyna3.fora.pl Strona Główna medycyna3.fora.pl
FORUM WIECZNIE MŁODYCH LEKARZY
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

joke:)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 38, 39, 40  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medycyna3.fora.pl Strona Główna -> Kącik Małego Wykolejeńca
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kalo




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Sob 18:37, 17 Lis 2007    Temat postu:

Z racji zbliżających się Świąt:

Kulebiak na szybko

30 dkg kiszonej kapusty
1 Szklanka maki
3 łyżki cukru
20 dkg drożdży
Wszystko należy wymieszać zmiksować i zalać mlekiem lub kefirem.
Następnie zjeść i popić zimnym piwem.
Czas oczekiwania na kulebiaka ok. 15 min


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia




Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:21, 17 Lis 2007    Temat postu:

Pan z panią, romantyczna kolacja we dwoje, świece, nastrojowa muzyka...
wjeżdża szampan... Na ten widok pani oniemiała z zachwytu i wykrzykuje z egzaltacją:
-Proszę pana, pan nawet nie wie, jaką pan mi sprawia przyjemność!! Bo ja proszę pana, uwielbiam szampana! Kiedy mogę delektować się tym niewysłowionym bukietem smaku, gdy poczuję te bąbelki pieszczące me podniebienie, to czuję jakby nagle wszystkie kwiaty zakwitły w zimie! Powietrze przesycone jest zmysłowym aromatem, świat skrzy się feerią barw,a odgłos musującego szampana jest jak miłosny szept kochanka....
słyszy pan? To jak liryka miłosna proszę pana, gdy piję szampana czuję się piękna, lepsza! Co za poezja smaku... Cóż to za uczta dla zmysłów!! Bo po wódce to, wie pan, strasznie mi odpierdala...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalo




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Sob 21:27, 24 Lis 2007    Temat postu:

Posadził niedźwiedź w lesie poletko konopii. Kiedy już konopie obrodziły, postanowił je pilnować noc i dzień. Wlazł na drzewo i czeka.
Szedł sobie po lesie jeżyk....
- Oczom nie wierzę, uszom nie słyszę! - wykrzyknął uradowany gapiąc się na dorodne konopie. Zerwał jedną, spróbował. posmakowało więc zaczął zbierać bukiecik. Niedźwiedź nie zdzierżył. Zlazł z drzewa, podszedł cichutko do jeżyka i walnął go łopatą przez łeb. Jeżyk upadł ogłuszony. Po chwili otrzeźwiał, wstał, pokręcił głową z niedowierzaniem:
- Co za konopia!!! Ale daje kopa!!!
I pobiegł do domu po kosę.
Wraca szybko z kosą i dalej - tak szybko jak może, zaczyna kosić niedźwiedzie poletko. Niedźwiedź zgłupiał. Ale po chwili zlazł z drzewa i potraktował jeżyka łopatą. Ten zwalił się na glebę, ale zaraz wstaje i kosi dalej. Niedźwiedź znowu go łopatą! Jeżyk znowu poległ ale jeszcze szybciej się pozbierał i dalej kosi. Znowu dostał łopatą, znowu szybko wstał i usmiechnięty mruczy pod wąsem:
- Nie spać! Nie spać! Kosimy, kosimy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalo




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Czw 16:45, 29 Lis 2007    Temat postu:

Co wiesz o ratownikach medycznych? Że ratują życie gdy coś ci się przydarzy? Że mają stresującą pracę? A czy wiesz jakimi zasadami kierują się doświadczeni ratownicy medyczni? Oto spis:

A dlaczego na zdjęciu obok są strażacy w takiej właśnie sytuacji, to też się wyjaśni... Wink

-> Chorzy ludzie się nie pi*****ą.

-> Powietrze wchodzi i wychodzi, krew zasuwa w kółko.
Jakiekolwiek odstępstwo jest niedobre.

-> Około 70%ofiar pobić prawdopodobnie sobie zasłużyło.

-> Im więcej sprzętu dźwiga ratownik, tym większy z niego żółtodziób.

-> Każde krwawienie ustaje... kiedyś.

-> Każdy w końcu umrze, czego byś nie zrobił.

-> Jeśli pacjent wymiotuje, postaraj się przytrzymać mu głowę najłatwiejszym do wyczyszczenia elementem sprzętu.

-> Jeśli ktoś ma umrzeć z powodu zatrucia chemikaliami, rażenia prądem lub innych niebezpieczeństw czyhających na miejscu zdarzenia, to niech to będzie pacjent, nie ty.

-> Jakikolwiek ratownik, strażak czy policjant, który jest bardziej pijany
niż pacjent, stanowi problem.
Problemów nie da się uniknąć.

-> Stopień ciężkości urazu jest wprost proporcjonalny do trudności dostępu i masy ciała pacjenta.

-> Granaty ręczne i karabiny maszynowe zwykle skutkują lepiej niż światła i syreny.

-> Jeśli pacjent siedzi i rozmawia z tobą, to pacjent nie ma migotania
komór, nieważne co pokazuje monitor.

-> Jeśli już musisz wymiotować, prawdopodobnie dobrze by było odwrócić się od pacjenta.

-> Na miejscu zdarzenia generalnie nie powinno się używać słów kur** mać w odniesieniu do stanu pacjenta.

-> To, że ktoś jest zupełnie unieruchomiony, nie znaczy, że nie może być agresywny.

-> Ratuj pacjentów przed strażakami.

-> Ważne rzeczy są zawsze proste.

-> Jeśli pacjent będzie wymiotował (szczególnie chlustające wymioty), postaraj się wycelować w tych gapiów, którzy nie chcieli opuścić miejsca zdarzenia.

-> Czasem łatwiej błagać o wybaczenie, niż prosić o zgodę.

-> Ilość narkotyków w posiadaniu pacjenta jest wprost proporcjonalna do liczby tatuaży na rękach.

-> Jeśli zostałeś wezwany po północy i nie znajdujesz na miejscu pijaka, rozejrzyj się przeoczyłeś pacjenta.

-> Ostatecznym programem Quality Assurance w medycynie ratunkowej jest autopsja.

-> Każda gorączka w końcu opada do temperatury pokojowej.

-> Masa ciała pacjenta jest wprost proporcjonalna do szansy, że winda nie działa.

-> Martwemu się już nie polepszy. Z drugiej strony, też mu się nie pogorszy.

-> O2 dobre, niebieskie -złe.

-> Asystolia to bardzo stabilny rytm.

-> Kiedy wezwanie przychodzi 2 minuty przed zmianą, twój zmiennik będzie mijał cię w odległości 1 bloku od stacji. Będzie się śmiał i kiwał ci ręką.

-> Śmierć stabilizuje stan pacjenta.

-> Żółtodzioby zawsze szukają dużych rzeczy w małych szafkach i vice versa.

-> Żółtodzioby mają własne sposoby.

-> Pociesz się, że większość twoich pacjentów przeżywa,czego byś nie robił.

-> Większość twoich pacjentów jest zdrowsza niż ty.

-> Praca w pogotowiu oznacza, że wszystkie święta możesz spędzić w
towarzystwie przyjaciół, na służbie.

-> Praca w pogotowiu oznacza ,że masz szansę nabyć rzadkie, egzotyczne i ekscytujące nowe choroby.

-> Medycyna ratunkowa stoi w sprzeczności z procesem selekcji naturalnej.

-> To, że jesteś paranoikiem nie oznacza jeszcze,że twój szef nie stoi za rogiem.

-> Jeśli to jest wilgotne, klei się i nie należy do ciebie, lepiej zostaw
to w spokoju.

-> Murphy był optymistą.

-> Adres nigdy nie jest wyraźny.

-> Szefowie zostają szefami, bo nikt za nimi nie będzie tęsknił w terenie.

-> Radio powinno grać głośniej, niż syrena.

-> Każdy ze stosunkiem Z/T mniejszym niż 5 jest schlany, naćpany lub jedno i drugie.(Z/T =zęby/tatuaże)

-> Martwy to martwy i niech tak zostanie.

-> Nie podniecaj się widokiem krwi, chyba, że jest twoja.

-> Ból ustąpi sam, kiedy przestanie boleć.

-> Jeśli nic nie poszło źle, jasne jest, że nie rozumiesz sytuacji.

-> Zawsze powinieneś przerwać CPR po drugim Au! ze strony pacjenta.

-> Jeśli pacjent jest agresywny, możesz zawsze zastosować leczenie tlenem (butla z tlenem przez łeb zwykle ich uspokaja).

-> Im większy dom, tym dalej od drzwi będzie pacjent.

-> Jeśli pacjent upadł i został przeniesiony przez rodzinę, przenieśli go w takie miejsce, że będziesz musiał biegać po schodach.

-> Meble będą zawsze ustawione w taki sposób, że nosze nie będą się mieściły.

-> Nigdy nie byłeś tak chory, jak na chwilę przed zatrzymaniem oddechu.

-> Dyspozytorzy mówią każdemu, gdzie ma się udać. Każdy chciałby powiedzieć dyspozytorowi, gdzie może się udać!

-> Masa ciała pacjenta jest odwrotnie proporcjonalna do wielkości
samochodu, który zdecydował się rozbić.

-> Jeśli ktoś mierzy do ciebie z pistoletu, 2 rzeczy:
1.Trzeba było czekać na policję
2.Trzeba było powstrzymać się przed tym komentarzem.

-> Inni ratownicy mają zawsze lepsze historie do opowiedzenia.

-> Strzeż się, gdy strażak mówi "Idź to sprawdzić."

-> Im gorszy stan jamy ustnej pacjenta, tym ciszej będzie mówić.

-> Jeśli nie wiesz dokładnie, do którego domu zostałeś wezwany, poszukaj takiego ze schodami.

-> Jeśli pacjent rzyga, nie jest oznaką braku profesjonalizmu okazać współczucie i rzygać wspólnie z nim.

-> Gliniarze są najlepszymi wykrywaczami wycieku gazu. Wyślij ich z flarą na miejsce zdarzenia, jeśli nie wylecą w powietrze i nie stracą przytomności jest bezpiecznie.

-> Nigdy nie sprawdzaj, co znajduje się za pierwszym martwym gliną.

-> Każdy rytm w końcu pogorszy się do takiego, który znasz i który umiesz leczyć.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
peter




Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krynica / Kraków

PostWysłany: Wto 17:19, 04 Gru 2007    Temat postu:

Chłop poszedł do psychiatry. Psychiatra pyta: O co chodzi?
Zdaje mi się, że ktoś mieszka w mojej lodówce!
Dlaczego pan tak sądzi?
Bo żona od pewnego czasu nosi tam jedzenie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
peter




Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krynica / Kraków

PostWysłany: Wto 17:21, 04 Gru 2007    Temat postu:

Przychodzi facet do lekarza.
Lekarz pyta:
- Co panu dolega?
- Ej, to ja - baba tylko się tak przebrałam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
peter




Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krynica / Kraków

PostWysłany: Wto 17:28, 04 Gru 2007    Temat postu:

Rejonowy szpital w Wąchocku.
Ginekolog przybiega do kolegi chirurga:

- stary, chodź szybko, niezłe jaja

No ale co sie stało? - pyta chirurg.

- moja nowa pacjentka ma łechtaczkę jak arbuz !!

No ale jak to możliwe, łechtaczka jak arbuz ?
Niemożliwe !! Już biegnę to zobaczyć.

Wchodzą do gabinetu.
Na krześle ginekologicznym leży kobieta.
Podchodzą, chirurg patrzy, raz z jednej, raz z drugiej strony i mowi:

no co ty stary opowiadasz, jaki arbuz? Łechtaczka jak łechtaczka.

- no ale poliż i spróbuj - odparł ginekolog


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:11, 06 Gru 2007    Temat postu:

Poszedł mały Jasio do cyrku i usiadł w pierwszym rzędzie. Po kilku minutach
rozpoczął się występ i na arenę wszedł Klaun-szyderca. Podchodzi do Jasia i pyta:
- Jak masz na imię?
- Jasio.
- A wiec Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
- Nie.
- A czy ty jesteś tułowiem krowy?
- Nie.
- A wiec Jasiu, ty jesteś d..a wołowa? Ha, ha, ha! - zaśmiał się szyderczo
Klaun-szyderca.
Smutny Jasio wrócił do domu, opowiedział wszystko tacie, a ten mówi:
- Jasiu, jutro też pójdziesz do cyrku.
- Ale jak to? A Klaun-szyderca? Znowu będzie się ze mnie śmiał.
- Nie martw się, tym razem pójdzie z tobą wujek Staszek - Mistrz Ciętej Riposty.
Następnego dnia Jasio i Wujek Staszek poszli do cyrku, usiedli w pierwszym
rzędzie i czekają na występ Klauna-szydercy. Wychodzi Klaun-szyderca na arenę i
zaczyna swój występ. Podchodzi do Jasia i pyta:
- Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
Na co Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty:
- Spier...aj!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:15, 06 Gru 2007    Temat postu:

Facet dostał na urodziny papugę. Samotny. Od początku, kiedy tylko wniósł klatkę
do domu i zdjął z niej zasłonę, zorientował się, że miała okropny nawyk
przeklinania, rzucała mięchem co drugie słowo. Cóż było zrobić - wyrzucić żal,
zawsze to jakiś towarzysz, zresztą prezent... Przez szereg długich dni starał
się walczyć ze słownictwem papugi. Mówił do niej miłe słowa, puszczał łagodną,
klasyczną muzykę, robił wszystko, żeby dać papudze dobry przykład... słowem
pełna poświęceń terapia. Na próżno. Pewnego dnia, kiedy papuga wstała lewą nogą
i była wyjątkowo niegrzeczna, opryskliwa i obrażała go na każdym kroku, coś w
nim pękło. Zaczął krzyczeć, ale papuga darła się głośniej. Potrząsnął nią i nie
dość, że zbluzgała go tak, że wiązanki nie powstydziłby się marynarz pływający
na transatlantykach, to jeszcze dostał parę razy dziobem. W akcie desperacji
wrzucił ptaka do zamrażarki, zatrzasnął drzwi, oparł się o nie i zsunął w dół.
Papuga rzuciła się kilka razy o ściany zamrażarki, facet usłyszał przytłumiony
bełkot i nagle wszystko ucichło. Facet
ochłonął trochę, naszły go wyrzuty sumienia więc otworzył szybko drzwi
zamrażarki. Papuga w milczeniu weszła na jego wyciągnięte ramię i powiedziała:
- Najmocniej przepraszam, że uraziłam pana moim słownictwem i zachowaniem,
proszę o przebaczenie - dołożę wszelkich starań aby się poprawić i nie dopuścić
do podobnych scen w przyszłości.
Facet tego się nie spodziewał - taka nagła zmiana była co najmniej szokująca -
już otwierał usta chcąc zapytać co spowodowało tak radykalną zmianę, kiedy
odezwała się papuga:
- Czy mogę zapytać, co zrobił kurczak?


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YoY




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:17, 06 Gru 2007    Temat postu:

Uwaga,

Przy Auchan napadaja!

Na parkingu kolo Auchan dzieja sie grozne rzeczy!

Przez ostatnie kilka miesiecy bylem ofiara bardzo przemyslnego napadu po tym jak
wybralem sie do centrum handlowego. Przezylem kilka traumatycznych chwil, gdy
chcialem sobie tylko zrobic zakupy. Nie badz tak naiwny, i nie sadz, ze i Tobie
moze sie to nie zdarzyc!

A oto jak wyglada napad.

Dwie powaznie wygladajace panny/wczesne 20-parolatki podchodza do Twego auta gdy
pakujesz zakupy do bagaznika. Obie zaczynaja moczyc przednia szybe twego auta
szmatka i sciagac wode tacka. Podczas gdy to robia ich klatka piersiowa,
pokaznych rozmiarow wyskakuje prawie z koszulki. Myja Ci przydnia szyba
usmiechajac sie do Ciebie i podrygujac bardzo seksownie. Gdy im dziekujesz i
chcesz im dac jakis napiwek, one mowia, ze nie ze dziekuja. W zamian prosza Cie,
zebys podwiozl ich do innego centrum handlowego. Godzisz sie i one siadaja na
tylnim siedzeniu twego auta.

Gdy juz jedziesz w lusterku wstecznym widzisz, ze one zaczynaja sie calowac i
uprawiac ze soba seks! Nagle jedna z nich zrecznie przeskakuje na przednie
siedzenie i zaczyna uprawiac z toba seks oralny. W tym czasie druga zrecznie
kradnie ci portfel.

Okradziono mnie z portfela w listopadzie 14-go, 19-go i 21-go. Nastepnie
dwukrotnie 24-go, potem 26-go, 28-go, 2 grudnia, wczoraj dwukrotnie i z duzym
prawdopodobienstwem zostane okradziony w najblizszy weekend.

Prosze przeslij te informacje do kazdego faceta, ktorego znasz, zeby go ostrzec
o tego rodzaju praktykach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia




Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:28, 06 Gru 2007    Temat postu:

Kobieta mówi do lekarza:
- Z moim mężem jest coś nie tak. Wypija litr benzyny i biega pięć kilometrów.:
- Rzeczywiście to dziwne, bo na litrze benzyny powinien przebiec więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalo




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Pią 21:01, 07 Gru 2007    Temat postu:

Przychodzi facet do domu z pracy i od progu krzyczy:
- Kaśka, podaj piwo!!
Żona na to:
- Kochanie, a magiczne słowo?
- Hokus pokus, stara szmato!!


Post został pochwalony 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hudini




Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 12:29, 08 Gru 2007    Temat postu:

YeaH!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Donny




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:43, 09 Gru 2007    Temat postu:

Kalo napisał:
Przychodzi facet do domu z pracy i od progu krzyczy:
- Kaśka, podaj piwo!!
Żona na to:
- Kochanie, a magiczne słowo?
- Hokus pokus, stara szmato!!

rulez Very HappyVery HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalo




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Wto 21:55, 18 Gru 2007    Temat postu:

Damulce pracującej w biurze współpracownik powiedział, że jej włosy
ładnie pachną. Ta natychmiast idzie na skargę do szefa, że jest
molestowana seksualnie.
- Dlaczego?! pyta szef.
- On powiedział, że moje włosy ładnie pachną.
- Nie pomyślała pani, że to komplement?
- Normalnie bym tak pomyślała, ale on jest karłem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medycyna3.fora.pl Strona Główna -> Kącik Małego Wykolejeńca Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 29 z 40

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin