medycyna3.fora.pl

Cellly

Hey

Jakie książki są przydatne do pediatrii, epidemiologii i farmakologii? Jakie polecacie? pzdr Very Happy

gosiak

Co do pediatrii- ja sie nie uczyłam raczej z tych skryptów różowych Pietrzyka, ale z pesrspektywy czasu i po zdaniu testu, to widze ze test jest ukladany w oparciu o te rożowe książeczki wiec warto w nie sie jednak zaopatrzyć. Problem jest taki, że ja na 3 roku mialam tylko pierwszy tom, a w zasadzie caly "noworodek" jest w drugim tomie, wiec nie wystarczy kupic pierwszej częsci niestety, ale przynajmniej dwie.

Co do farmy- to jest dokładnie tak jak Wam powiedzą na zajęciach, na trzeci rok- Rang, Dale , a na czwartym Mutschler. Testy na trzeicm roku raczej nie wykraczają poza material z Ranga i Dale'a moze tylko B blokery, ale to oni też zwykle mówią czego nie ma w Rangu i daja albo materiały albo mowia skad skserwoac i co. Co Wam moge polecic, to skombinowac sobie notatki z zajęć od Dr Jawienia jeśłi z nim akurat się nie ma - jest genialny, a poza tym często mowi co jest "NAPRAWDE WAZNE" (i to jest zawsze pożniej na tescie) W ogole farma na trzecim roku jest raczej nieszkodliwa (zwykle, aczkowliek nie mowie bo byli tez niefajni asystenci) i nie staraja sie sprawiać nam kłopotu bo iwedza ze mamy inne rzeczy na głowie:)

a epidemiologia- a co ta za przedmiot;) ? z tego co pamietam to jakis skrypt byl....

kinek

z pediatrii krazy taki fajny skrypt (xero) z ktorego bylo wiekszosc pytan! W tyk skrypciku sa seminaria z 3 roku imaterialy z wykladow! Jak sie go przeczyta+ wyklady to bedzie ok.

epidemiologii sie nie uczy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no chyba ze ktos nie ma co z czasem robic

z farmy nie oplaca sie kupowac Ranga, bo on tylko na 1 klokwium jest potrzebny, a na 4 roku uczy sie z innych ksiazek

Donny

gosiak

co do tego krążącego skryptu z pediatrii- to jest on rzeczywiscie fajny, tzn fajnie sie go czyta żeby mieć ogólne pojecie i duzo jest tam jakiś takich mnemotechnik żeby łatwo niektore rzeczy zapamiętac- ale też jest niestety trochę błędów.

ja sie własnie z niego uczyłam- ale juz po teście jak sobie spradzałam odpowiedzi- to były centralnie zdania wyjęte ze skryptu Pietrzyka. (choć trzeba przyznać że przebrnąć pzez niektóre rozdziały jest maaaaassssaaaaaakryyyyyczzzniieeeeee trudno;)

cerintha

Z epidemiologii warto sobie załatwić wypełnioną książeczkę ćwiczeń - jeśli jeszcze nie wiecie, co to jest - dowiecie się na pewno

jedi

viola

w sumie na 3 roku ja sie uczylam tylko z ranga no i karteczek od kochanego dr Jawienia Smile

wiec chyba warto go kupic Smile

kidler_czarodziej

Ja tam Ranga na oczy nie widziałem i miałem od początku Mutschlera i jakieś kartki(ale mało) i żadnych problemów na 3 roku nie miałem i teraz też nie mam. Jeśli chodzi o mnie to uważam, że Mutschler jest lepiej napisany(tak na pierwszy rzut oka- na tyle co się da sprawdzić w księgarni)

jedi

jedi

Zeby nie byc gołosłownym - porównaj sobie, ile w Mutschlerze, a ile w Rangu jest napisane na temat ulubionego autakoidu krakowskiej Farmakologii - tlenku azotu

kinek

ALE DYSKUSJA! nie powiedzialam ze Rang jest zla ksiazka. Sama sie z niej uczylam do pierwszesgo kolokwium! Smile

Jednak nie naleze do ludzi u ktorych pieniadze leza na podlodze w domu. Ta ksiazka jest przydatna tylk odo JEDNEGO KOLOKWIUM. Ja wiem ze kserowanie zabija ksiazke itd, ale bez przesady....... lepiej zainwestowac w Mutschlera, pozyczyc od kogos Ranga, zrobic z niego notatki (xero? Smile

) i po sprawie! Ale kto chce, niech sobie wydaje kase!

jedi

Zgadzam się, że sprawę Ranga mozna załatwić różnorako Shocked

Ale stwierdzenia typu "Ranga na oczy nie widziałem i jest mi z tym dobrze" nie są dobrą radą dla młodszych Koleżanek i Kolegów, bo po prostu wprowadzają ich w błąd. Sad

Ocena Ranga i jego roli na podstawie przekartkowania w księgarni nie jest zbyt adekwatna.
W zeszłym roku rozmawialiśmy długo na ten temat z asystentem, też startując z pozycji "po co nam Rang". On nam wszystko spokojnie wytłumaczył.
Otóz Rang wbrew mylącej polskiej nazwie, nie jest podręcznikiem klinicznym. Tym jest Mutschler.
Natomiast Rang przez długie lata, póki nie było wydania polskiego, był tłumaczony przez asystentów i podawany na ćwiczeniach i wykładach. Wiedza do I kolokwium jest brana z Ranga.

A ponieważ krakowska Farmakologia jest bardzo czuła na punkcie autakoidów (Pan Profesor Gryglewski - emerytowany Kierownik Katedry był współodkrywcą prostacykliny !), to jest to tym ważniejsze.

Tak więc, dla młodszych Koleżanek i Kolegów: Rang w takiej czy innej formie jest konieczny na III roku i do Egzaminu Exclamation

kidler_czarodziej

Wg mnie nie jest konieczny.Każdy może mieć swoje zdanie i ja mam takie a nie inne i Twojego nie podważam więc Ty nie rób tego w stosunku do mojego zdania bo denerwuje mnie jak ktoś próbuje robić takie akcje.
Bo po tym co piszesz to powinniśmy uczyć się do kolokwiów a nie po to aby mieć wiedzę i potrafić ją wykorzystać i to raczej wprowadza w błąd młodsze koleżanki i kolegów i patrząc na to co piszesz to Ci co nie mają Ranga nie powinni zdać kolosów na 3. roku i egzamin też z góry mają w plecy.Zastanów się co piszesz zanim napiszesz. [/url]